Zawsze kiedy masz zamiar napić się kawy, powinieneś pamiętać, że każdy łyk to akumulacja tysięcy mil podróży, wielu lat doświadczeń, ciężkiej pracy i pasji. Oto jak powstaje przygotowana specjalnie dla Ciebie nasza łódzka rzemieślnicza kawa.

Wypalanie wszystkich kaw na „jedno kopyto”? To nie zadziała. Wypalanie dla koloru, a nie smaku? Lepiej tego nie robić, ponieważ te ziarna wędrowały po całym świecie, a najważniejsze jest to, że plantatorzy wykonali tak wiele pracy, aby wyprodukować wysokiej jakości produkt, który zasługuje na najwyższą uwagę.

W Podkawie wypalamy kawę metodą rzemieślniczą. W ten sposób mamy 100% kontrolę nad efektem końcowym. Naszym głównym celem jest stworzenie oryginalnego smaku w filiżance, aby nasi klienci mogli z radością pić każdą filiżankę. Staramy się wydobyć pełny potencjał każdej poszczególnej kawy  jak np kwaskowatość, czekoladę, nuty ziołowe itp. Wypalamy kawę tylko na tyle, aby uzyskać idealny balans między słodyczą i cielistością, bez nadmiernego przepalenia ziaren.

Zobaczcie jak wygląda nasz dzień w skrócie! Dzień który wypełniony jest kawą. Cieszymy się, że możemy podzielić się naszą pasją z Wami!

Poniżej odnośnik do podcastu w którym dowiecie się więcej o naszej działalności:

Na zdjęciu Kinga Wojtczak z jej mężem Ayrtonem Wibowo tworzący Podkawę oraz prowadzący plantację kawy w Indonezji, a po waszej lewej stronie w musztardowej kurtce Sebastian Krawczyk -twórca podcastu i tej strony.

Wiecie w jakiej odległości od naszej siedziby w Polsce znajduje się nasza plantacja kawy? Jaką odległość muszą pokonać nasze ziarna?

Miłość, kawa i Indonezja

Nigdy nie wiadomo, co na nas czeka na drugim końcu świata. Przekonała się o tym Kinga Wojtczak, mama kilkumiesięcznego synka. Kilka lat temu wybrała się w samotną podróż do Azji, a tam spotkała miłość swojego życia i znalazła życiową pasję, jaką jest kawa. Nie chcemy za dużo zdradzać. Przeczytajcie naszą rozmowę z tą niezwykłą mamą, a także inspirującą kobietą.kliknij, jeśli chcesz przeczytać więcej 🙂